Wrocławskie otwarcie Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych

Jan Pelczar | Utworzono: 17.09.2017, 22:41 | Zmodyfikowano: 17.09.2017, 22:41
A|A|A

Filmem otwarcia jest Twój Vincent. To ukłon Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych do obchodów 70-lecia polskiej animacji – tłumaczy rzeczniczka FPFF Anna Wróblewska

W Gdyni po raz pierwszy zostanie zaprezentowana dubbingowana wersja filmu – głosy podłożyli m.in Danuta Stenka, Robert Więckiewicz, Jerzy Stuhr i Maciej Stuhr

Anna Wróblewska liczy na to, że 70-lecie polskiej animacji uświetni już w przyszłym roku oscarowa nominacja dla „Twojego Vincenta”. 

„Twój Vincent”, opowiadający o ostatnich dniach życia Van Gogha, nie będzie w Gdyni słonecznikiem do kożucha – bierze udział w konkursie głównym. Poprzednia animacja, która startowała w konkursie gdyńskiego festiwalu (nota bene także z głosem Macieja Stuhra w dubbingu), „Droga na drugą stronę” Anki Damian, dostała Nagrodę Specjalną Jury. Z nagrodą wrócił też do Wrocławia kompozytor muzyki do „Drogi...” – Piotr Dziubek. Jak będzie z Vincentem? Przekonamy się w sobotę 23 września, gdy wręczone zostaną tegoroczne wyróżnienia, ze Złotymi Lwami na czele.

Powalczą o nie także wrocławianin Bodo Kox, którego „Człowiek z magicznym pudełkiem” ma pierwsze seanse we wtorek oraz wrocławianka Jagoda Szelc. Jej debiut – „Wieża. Jasny dzień” zostanie pokazany już pierwszego dnia festiwalu.

W konkursie głównym są także inne produkcje z Dolnego Śląska: m.in znane już z kin „Amok” o Krystianie Bali i „Pokot” wg prozy Olgi Tokarczuk – nagrodzony na Berlinale polski kandydat do Oscara. Wśród faworytów wymienia się też nakręcone na Dolnym Śląsku „Ptaki Śpiewają w Kigali” Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauze. W Karlowych Warach nagrodzono aktorki z filmu: Jowitę Budnik i Eliane Umuhire. Z kolei Łukasz Palkowski, twórca „Bogów”, wraca do Gdyni, po raz pierwszy od czasu wygrania festiwalu, z „Najlepszym” o o głogowianinie Jerzym Górskim. 

W poniedziałek, dniu otwarcia FPFF, rozpoczną się także konkursowe seanse „Dzikich róż” dolnoślązaczki Anny Jadowskiej, filmu kręconego m.in pod Wrocławiem.

REKLAMA

To może Cię zainteresować