Zarzuty dla rektora wrocławskiego Uniwersytetu Medycznego i szefa Data Techno Park
(fot. archiwum Radia RAM)
Wobec obu mężczyzn w śledztwie katowickiej delegatury ABW pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Katowicach, zastosowano poręczenia majątkowe 100 tys. dla rektora i 50 tys. dla prezesa spółki. Prokurator zawiesił też rektora w wykonywaniu obowiązków - wynika z informacji PAP.
Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn potwierdził, że do postawienia zarzutów mężczyznom doszło 12 i 13 grudnia w Katowicach.
- Pierwotnym współzałożycielem i większościowym udziałowcem spółki był Uniwersytet Medyczny im. Piastów Śląskich we Wrocławiu. Firma uzyskała dofinansowanie ze środków publicznych na budowę serwerowni danych, w której miały być przechowywane dane medyczne wszystkich Polaków - powiedział PAP Żaryn.
- Po otrzymaniu dofinansowania i z chwilą rozpoczęcia inwestycji, rektor Marek Z. w imieniu uczelni, wspólnie z Markiem G. umorzyli większościowy pakiet udziałów Uniwersytetu w spółce - powiedział. Na takie działania rektor nie miał wymaganej prawem zgody ministra skarbu państwa" - dodał rzecznik. - Udziały w Data Techno Park objęła inna prywatna spółka, której Marek G. był również prezesem - podał Żaryn.
Rektorowi zarzucono, że nie dopełnił ciążących na nim obowiązków i przekroczył uprawnienia, działając w porozumieniu z Markiem G. dla osiągnięcia korzyści majątkowej - prawie 2 mln zł. Według śledczych, rektor Z. i G narazili Uczelnię i spółkę Data Techno Park na straty ponad 4,2 mln zł.
Za takie czyny grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.