Koniec pucharowej przygody wrocławskiego trzecioligowca
fot. Ślęza Wrocław
Pierwsza połowa nie obfitowała w sytuacje strzeleckie. W efekcie oba zespoły schodziły do szatni przy wyniku bezbramkowym.
Po zmianie stron zaczęła się zarysowywać lekka przewaga podopiecznych Kamila Kieresia. Goście udokumentowali to bramką w 64. minucie. Kamil Pajnowski dośrodkował z lewej strony boiska, a wrocławscy obrońcy nie upilnowali na środku pola karnego Bartosza Śpiączki. Wprowadzony chwilę wcześniej napastnik strzałem głową tuż przy słupku uzyskał prowadzenie dla swojej drużyny.
7 minut później Ślęza przegrywała już 0:2. Tym razem z prawej strony z rzutu wolnego dośrodkowywał Maciej Orłowski, a zamieszanie w polu karnym gospodarzy i niepewną interwencję bramkarza Kaisa Al-Aniego wykorzystał Przemysław Banaszak, który z bliska podwyższył prowadzenie Górnika.
120 sekund później podopieczni Grzegorza Kowalskiego mogli zdobyć kontaktową bramkę. Dwukrotnie szczęścia próbował Hubert Muszyński. Pierwszy strzał głową zawodnika Ślęzy sparował jednak do boku Maciej Gostomski, a dobitka poszybowała nad poprzeczką.
Najlepszą okazję do zmiany rezultatu gospodarze zmarnowali jednak w 85. minucie. Tym razem nie popisał się Gostomski, który odbił przed siebie piłkę po strzale z dystansu Jakuba Gila. Z prezentu nie zdołał jednak skorzystać Piotr Stępień, który przy próbie dobitki trafił prosto w bramkarza Górnika.
Już w doliczonym czasie gry za wcześniejszy błąd z 71. minuty zrehabilitował się częściowo Al-Ani, który uratował swój zespół przed wyższą porażką. Bramkarz Ślęzy obronił w świetnym stylu strzał z bliska Banaszaka, a zaraz po tym dobitkę Serhija Krykuna.
Po odpadnięciu Ślęzy ostatnim reprezentantem Dolnego Śląska w Pucharze Polski jest Zagłębie Lubin, które w 1/16 finału czeka rywalizacja Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Ślęza Wrocław - Górnik Łęczna 0:2 (0:0)
Bramki: Bartosz Śpiączka 64, Przemysław Banaszak 71
Ślęza: Kais Al-Ani - Daniel Stańczak (64 Mateusz Stempin), Hubert Muszyński, Adam Samiec, Tomasz Dyr (74 Jakub Gil) - Damian Szydziak, Maciej Diduszko (74 Jakub Bohdanowicz), Filip Olejniczak, Mateusz Kluzek (74 Mikołaj Wawrzyniak) - Piotr Stępień, Kornel Traczyk (64 Piotr Kotyla).
Górnik: Maciej Gostomski - Maciej Orłowski (77 Marcin Stromecki), Tomasz Midzierski, Kamil Pajnowski, Kamil Rozmus - Michał Goliński (54 Aron Stasiak), Bartłomiej Kalinkowski (77 Adrian Cierpka), Tomasz Tymosiak (61 Bartosz Śpiączka), Karol Struski (77 Bartłomiej Kukułowicz), Serhij Krykun - Przemysław Banaszak.
żółte kartki: Diduszko, Dyr, Samiec - Kalinkowski.
sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec).