Magdalena Szajtauer znów zagra dla Ślęzy
fot. slezawroclaw.pl
Ostatnie sezony nie były łatwe dla nowej-starej zawodniczki 1KS-u. Już podczas pobytu we Wrocławiu rozpoczęły się jej problemy ze zdrowiem, przez które w rozgrywkach 2019/2020 rozegrała tylko 13 spotkań i spędziła na parkiecie łącznie 167 minut. Debiut w żółto-czerwonych barwach zanotowała dopiero w listopadzie 2019 roku, a przez przedwczesne zakończenie sezonu nie wystąpiła ze Ślęzą w play-offach.
W sezonie 2020/2021 Szajtauer była blisko powrotu do stolicy Dolnego Śląska, ale ostatecznie przeniosła się do Bydgoszczy. W barwach Basketu 25 zanotowała siedem występów – odnotować warto przede wszystkim starcie z Energą Toruń, w którym zdobyła 9 punktów i zebrała 11 piłek. Przeciwko GTK Gdynia do 8 oczek dołożyła 7 zbiórek, z kolei w konfrontacji z Eneą AZS-em Poznań zaliczyła 12 „desek”. Generalnie jednak była zawodniczką rezerwową, dającą odetchnąć Shante Evans i Lauren Ervin. W listopadzie zeszłego roku zanotowała 17 minut w wygranym 73:71 meczu ze Ślęzą Wrocław i to był jej ostatni występ w tamtym sezonie.
Ponownie dały o sobie znać problemy zdrowotne – tym razem o wiele bardziej poważne. Szajtauer zerwała ścięgno Achillesa, co naturalnie wyłączyło ją z gry na długi czas. Po żmudnej i trudnej rehabilitacji Magda rozpoczęła przygotowania z Basketem 25, oficjalnie powracając na parkiety EBLK na inaugurację sezonu 2021/2022. Jednak siła kadry w strefie podkoszowej zespołu prowadzonego przez Piotra Kulpekszę znacząco ograniczyła możliwości gry dla środkowej urodzonej w Wiśle.
Powracająca do Wrocławia zawodniczka potrzebuje regularnych minut, żeby powrócić do optymalnej dyspozycji i odbudować swoją formę, zaś Ślęzie bardzo potrzebne jest wzmocnienie rotacji w strefie podkoszowej. Od kontuzji Michaeli Fekete tylko Patricia Bright występuje jako nominalna podkoszowa. Centymetry pod koszem, jakie gwarantuje Szajtauer przydadzą się w każdym zakresie czasowym. Problemy zdrowotne zostały już za nową koszykarką 1KS-u i z pewnością będzie ona odgrywać sporą rolę w pozostałej części sezonu Ślęzy Wrocław.
– Bardzo się cieszę, że mam możliwość powrotu do Wrocławia. Współpracowaliśmy z trenerem Rusinem przed dwoma laty, więc już dobrze się znamy. Jestem już sprawna, wszystkie dolegliwości zdrowotne zostawiłam za sobą i mam nadzieję, że ten drugi pobyt we Wrocławiu będzie dla mnie udany – życzy sobie środkowa Ślęzy.
Nieco przewrotnie wszystko wskazuje na to, że drugi debiut Magdaleny Szajtauer w barwach Ślęzy przypadnie na starcie z zespołem, z którym jeszcze w tym tygodniu pracowała na treningach.
– Jak zdałam sobie z tego sprawę, to trudno było mi w to uwierzyć. To dziwne uczucie kończyć w czwartek nad ranem wspólną podróż do Belgradu, a już w niedzielę grać przeciwko swoim byłym koleżankom. Śmiałam się, że jeśli trener Rusin wpuści mnie na parkiet, to będę musiała bardzo uważać, żeby nie podać przypadkiem piłki do dziewczyn z Bydgoszczy – mówi w swoim stylu Szajtauer.
Wszelkie formalności związane z dokumentami zostały dopełnione i środkowa z Wisły założy żółtą koszulkę z numerem 20 już w niedzielnym spotkaniu przeciwko Polskim Przetworom Basket 25 Bydgoszcz. Początek tego spotkania o godz. 17 w hali AWF we Wrocławiu.
Magdalena Szajtauer
ur. 28 marca 1995 w Wiśle
wzrost: 190 cm
pozycja: środkowa
przebieg kariery:
2011-2018: InvestInTheWest Enea AZS-AJP Gorzów Wlkp. (EBLK)
2018/2019: Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin (EBLK)
2019/2020: Ślęza Wrocław
2020-2021: Polskie Przetwory Basket 25 Bydgoszcz
2021-obecnie Ślęza Wrocław.