6-miesięczna rehabilitacja neurologiczna, zakup sprzętu, likwidacja barier

Datę 14 maja będziemy pamiętać na zawsze. Tego dnia nasze życie zmieniło się o 180 stopni. Rafał doznał wylewu krwotocznego do pnia mózgu. W jednej chwili zawalił się cały nasz świat. Tak mi się przynajmniej wtedy wydawało.

Lekarze nie dawali Rafałowi szans na przeżycie. Usłyszałam wtedy „Proszę pożegnać się z mężem.” Pomyślałam: Ale jak to pożegnać? Przecież w drodze do szpitala obiecał, że mnie nie zostawi, więc jak pożegnać? No i nie pożegnałam się. Poprosiłam Rafała jedynie o to, aby się nie poddawał i walczył. Że czekam na niego...

W tym momencie zaczynają się najważniejsze w życiu zawody – wyścig o powrót do sprawności. W najbliższym czasie Rafał trafi do ośrodka rehabilitacyjnego, gdzie pod okiem najlepszych specjalistów i wspomagany przez najnowszą technologię medyczną będzie przechodził długą i intensywną rehabilitację. Żeby jednak tak się stało potrzebne są ogromne środki finansowe. Dlatego prosimy o wsparcie i z góry dziękujemy.

Marta i Rafał

Zbiórka wraz z opisem historii znajduje się na stronie:

https://www.siepomaga.pl/rafal-fabich

oraz

https://www.fundacjamocpomocy.pl/rafal-fabich/