Pierwsze zwycięstwo Śląska w EuroCupie

- Szczerze powiem, że byłem zaskoczony postawą zawodników Trento. Jak dla mnie to wyszli kompletnie nieprzygotowani na mecz, jakby nie wysiedli z samolotu. Ostatnio wygrali z Milanem, to nie wiem, myśleli, że przyjdą chłopcy do bicia? My nie jesteśmy chłopcami do bicia. My jesteśmy zawsze groźni, dajemy z siebie maksa i walczymy - mówi w pomeczowym wywiadzie Szymon Tomczak.

Śląsk dyktował warunki od pierwszej kwarty. Do przerwy prowadził 47:28. - Najważniejsze były pierwsze trzy minuty po przerwie. Wyszliśmy z nich obronną ręką. Utrzymaliśmy nasze 20-punktowe prowadzenie i dociągnęliśmy je do końca. Wiadomo, że nie jest łatwo utrzymać taką przewagę przez resztę meczu, ale nam się to udało i jesteśmy zadowoleni - mówił w rozmowie inny z koszykarzy Śląska, Jakub Nizioł.

Śląsk Wrocław - Dolomiti Energa Trento 80:57 (27:14, 20:14, 15:9, 18:20)

Punkty dla Śląska: Jeremiah Martin 21, Łukasz Kolenda 15, Aleksander Dziewa 9, Jakub Nizioł 9, Daniel Gołębiowski 8, Kodi Justice 5, Justin Bibbs 5, Ivan Ramljak 4, Szymon Tomczak 4, Aleksander Wiśniewski 0, Edis Korman 0.

Punkty dla Trento: Drew Crawford 14, Diego Flaccadori 8, Darion Atkins 7, Luca Conti 6, Andrejs Grazulis 6, Trent Lockett 6, Toto Forray 5, Mattia Udom 5, Maximilian Ladurner 0.