RAM bo w kapciach i na rolkach: z VHS-ów na ulice

fot. Radio RAM
Uspokajamy – agresywną tylko z nazwy. Ale jak u Quebo: od początku, od początku. Michał na Manhattanie mieszka od dziecka, czyli od ponad 40 lat. Nieco krócej trwa jego rolkowa zajawka. Wszystko zaczęło się w latach 90., kiedy wracał z treningu piłki nożnej i zobaczył, jak chłopaki skaczą ze schodów na dziwnych sprzętach, które mieli na nogach. Okazało się, że to rolki. A skąd pseudonim?
POSŁUCHAJ: RAM bo w kapciach: Gigi role z Manhattanu
Wróciliśmy także do pierwszych treningów, nauki trików z VHS-ów ściąganych z Niemiec albo ze Stanów. Trochę to trwało, zanim dotarły do Wrocławia
ZOBACZ: RAM bo w kapciach: Symetrycznie patrząc
Czy da się na rolkach przejechać cały Wrocław?
Michał zaprosił wszystkich fanów rolek na "WRO TRICK DŻEM 2025 – wydarzenie pełne adrenaliny, widowiskowych trików i niesamowitej atmosfery". Wstęp, zarówno dla uczestników, jak i widzów, jest bezpłatny.
POWSPOMINAJ: RAM bo w kapciach w 90. i 00. "Hej, skąd klikasz?"
Najlepsza pora na rolki? Każda pora jest dobra, jeśli tylko jest sucho, bo gdy jest mokro, robi się trochę niebezpiecznie. I ślisko. Można zrobić sobie krzywdę. Najlepiej, wiadomo, latem – kiedy słoneczko świeci, a wiatr we włosach delikatnie wieje. Ale wiosna? Jak najbardziej! Wszystko budzi się do życia.